Małopolska młodzież w drodze po piłkarskie marzenia – finał 4 MOVE 1x1 Cup już 10 października

2 min czytania
Małopolska młodzież w drodze po piłkarskie marzenia – finał 4 MOVE 1x1 Cup już 10 października

Na tej samej murawie, na której dzień wcześniej Biało-Czerwoni zmierzą się z Nową Zelandią, już 10 października wybiegną młodzi piłkarze z całej Polski, by pokazać, że ich miejsce w futbolu nie jest przypadkiem. Superauto.pl Stadion Śląski w Chorzowie zamieni się w scenę dla 64 najlepszych dryblerów i dryblerek, którzy przeszli przez sito eliminacji wojewódzkich. Małopolska może być dumna – do finału awansowała czwórka dzieciaków, które od miesięcy zachwycają odwagą i techniką: Karolina Komperda (Garbarnia Kraków), Zofia Kołodziej (AP Mam Talent Limanowa), Miron Spiżak (Cracovia) i Eryk Szumlański (MUKS AP English Football Zakliczyn).

Finał 4 MOVE 1x1 Cup w Chorzowie – dzieciaki z Małopolski powalczą o wszystko

Ten turniej nie przypomina klasycznych rozgrywek ligowych. Tutaj liczy się indywidualność – pomysłowość, błysk, refleks. 4 MOVE 1x1 Cup to pojedynek jeden na jednego, gdzie zawodnik nie ma się za kim schować. To starcie, w którym wygrywa nie drużyna, lecz osobowość. Przez cały wrzesień młodzi piłkarze i piłkarki z roczników 2014–2017 walczyli o wejście do ścisłej czołówki. Tylko roczniki 2014 i 2015 grają w Chorzowie – reszta zakończyła zmagania na poziomie wojewódzkim.

Turniej 4 MOVE 1x1 Cup uczy odwagi, odpowiedzialności i kreatywności – fundamentów współczesnego futbolu – mówi Tomasz Garbowski, wiceprezes PZPN ds. piłkarstwa amatorskiego. – To tutaj zawodniczki i zawodnicy rozwijają indywidualne umiejętności, które często przesądzają o przewadze drużyny na boisku

– dodaje. Te słowa mają ogromny ciężar – bo przecież to właśnie w takich turniejach rodzą się przyszli liderzy, kapitanowie i decydenci na boisku. W grze jeden na jednego nie ma miejsca na kalkulację. Trzeba podjąć ryzyko. Trzeba mieć odwagę. A tego akurat dzieciakom z Małopolski nie brakuje.

Nie tylko piłka – to lekcja życia, która zostaje na lata

Dla zawodników takich jak Karolina, Zosia, Miron czy Eryk to nie tylko szansa na puchar, ale też na emocje, których nie da się zapomnieć. Wyjść na tę samą murawę, na której chwilę wcześniej grali reprezentanci Polski? Dla wielu z nich to spełnienie pierwszego piłkarskiego marzenia. Ambasadorzy turnieju – Ewelina Kamczyk i Jakub Kamiński – wiedzą doskonale, co znaczą takie chwile. Bo przecież od tego wszystko się zaczyna – od dziecięcych emocji, od śmiałych dryblingów na małym boisku, od wiary, że można. I być może właśnie 10 października w Chorzowie zobaczymy pierwsze przebłyski przyszłych gwiazd polskiego futbolu.

Autor: Admin