Pożar w bloku przy Morcinka w Chorzowie śmierć, ewakuacja i dramatyczna akcja policjantów

W nocy z 9 na 10 sierpnia przy ul. Morcinka w Chorzowie doszło do tragicznego pożaru w bloku mieszkalnym. Jedna osoba straciła życie, a dwie kolejne zostały ranne i trafiły do szpitala. Dzięki błyskawicznej akcji policjantów i strażaków udało się ewakuować 17 mieszkańców, którzy mogli wrócić do swoich domów lub znaleźć schronienie u bliskich.
- Pożar w bloku przy Morcinka w Chorzowie – ratownicy działają błyskawicznie
- Tragiczne skutki pożaru i bohaterstwo policjantów z Chorzowa
Pożar w bloku przy Morcinka w Chorzowie – ratownicy działają błyskawicznie
Tuż przed godziną 1:00 w nocy służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze mieszkania na drugim piętrze budynku wielorodzinnego przy ul. Morcinka 15. Na miejsce natychmiast wysłano strażaków oraz policjantów, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia. Funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli ewakuację mieszkańców zagrożonych lokali, pomagając im bezpiecznie opuścić budynek.
W trakcie akcji jedna z mieszkanek, 68-letnia kobieta, próbując uciec przed płomieniami, wyskoczyła przez okno i doznała urazu nogi.
„Została przewieziona do szpitala”
. Druga kobieta trafiła do placówki medycznej z objawami podtrucia dymem.
Tragiczne skutki pożaru i bohaterstwo policjantów z Chorzowa
Po zakończeniu gaszenia ognia w mieszkaniu znaleziono ciało mężczyzny, który według wstępnych ustaleń był konkubentem jednej z poszkodowanych kobiet. W wyniku pożaru śmierć poniósł właśnie on.
Z powodu zdarzenia cały pion budynku, gdzie wybuchł pożar, został tymczasowo wyłączony z użytkowania. Dwa sąsiednie piony przywrócono do użytku – część mieszkańców mogła wrócić do swoich mieszkań, inni znaleźli schronienie u rodzin.
Szczególne uznanie należy się policjantom, którzy wykazali się ogromnym poświęceniem i odwagą.
„Postawa interweniujących policjantów zasługuje na szczególne uznanie. Zachowali oni zimną krew i z pełnym zdecydowaniem przystąpili do ewakuacji mieszkańców”
. Mimo realnego zagrożenia obaj funkcjonariusze weszli do zadymionych pomieszczeń, ratując ludzi kosztem własnego zdrowia – trafili do szpitala z objawami podtrucia dymem.
Na miejscu nadal pracują służby zabezpieczające teren oraz prowadzące czynności procesowe. Przyczyny pożaru będą wyjaśniane w toku dalszego postępowania.
Na podst. KMP w Chorzowie
Autor: krystian