Chorzowscy policjanci ustalają przyczyny i okoliczności wybuchu, do którego doszło wczoraj w jednym z budynków mieszkalnych na terenie miasta. W wyniku zdarzenia na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy pod nadzorem prokuratora i z udziałem inspektora budowlanego, prowadzili oględziny miejsca zdarzenia.
Wczoraj krótko po 11:30 dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie został powiadomiony o wybuchu, do którego doszło w jednym z budynków mieszkalnych przy ulicy Miechowickiej. Natychmiast skierowano tam wszystkie służby. Ewakuowano trzynastu mieszkańców, na szczęście nikomu się nic nie stało. Po zakończeniu działań ratowniczych do pracy wkroczyli śledczy z chorzowskiej komendy. Pod nadzorem prokuratury przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli szereg śladów i dowodów, które teraz będą szczegółowo analizowane w prowadzonym śledztwie, aby ustalić okoliczności i przyczyny tego zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zdarzenia mogło dojść w wyniku niewłaściwego użytkowania butli z gazem. Do wyjaśnienia został zatrzymany 52-letni mężczyzna, u którego w mieszkaniu doszło do eksplozji. Decyzją inspektora budowlanego cztery mieszkania zostały wyłączone z użytkowania z uwagi na uszkodzenie konstrukcji budynku.