Chorzowscy policjanci wspólnie ze strażnikami miejskimi oraz pracownikami Ośrodka Pomocy Społecznej w Chorzowie kontrolują miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni. Jest to szczególnie ważne, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera. Nie bądźmy obojętni, alarmujmy służby o przypadkach, w których ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu!
Jak co roku w okresie jesienno – zimowym policjanci zwracają szczególną uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem. Wspólnie z innymi służbami cyklicznie kontrolują pustostany, klatki schodowe, piwnice czy ogródki działkowe.
Właśnie dziś dzielnicowi z Policji i Straży Miejskiej wraz z pracownicą chorzowskiego Ośrodka Pomocy Społecznej sprawdzili punkty na terenie miasta, gdzie mogą przebywać bezdomni. W miejscach szczególnie zagrożonych pozostawili ulotkę z informacjami, gdzie można uzyskać pomoc. W jednej z kontrolowanych kamienic napotkali młodego chorzowianina, który zamieszkał na ostatnim piętrze klatki schodowej. Po krótkiej rozmowie mężczyzna zadeklarował, że skorzysta z oferowanej mu pomocy i zgłosi się do OPS.
Niskie temperatury stwarzają zagrożenie nie tylko dla życia i zdrowia osób bezdomnych, ale również dla osób samotnych i w podeszłym wieku. Dotyczy to także osób nietrzeźwych, przebywających poza domem i narażonych na wychłodzenie organizmu. Oprócz niebezpieczeństwa związanego z narażeniem na niskie temperatury, osoby te tracą życie w pożarach lub w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Zagrożeniem może być także stan techniczny budynków, w których przebywają.
Przypominamy, że co roku od 1 listopada do 31 marca działa specjalna, całodobowa infolinia, obejmująca teren całego województwa śląskiego, gdzie pod numerem telefonu 987 można uzyskać informację o możliwości pomocy dla osób bezdomnych. Informacje na temat pomocy bezdomnym można także znaleźć na stronie internetowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.